logo_mrzr2020

Chroniąc rośliny, chronisz życie

logo_piorin

Chroniąc rośliny, chronisz życie

23.09.2020 r.

Wywiad – Jeden dzień z życia specjalisty do spraw zdrowia roślin

Rozmowa z Anną Baleją, kierownikiem Oddziału w Głogowie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa we Wrocławiu

zdjecie_artykul

- Dlaczego postanowiła Pani zostać Inspektorem do sprawa zdrowia roślin ?

To był zupełny przypadek. Jak się później okazało szczęśliwy zbieg okoliczności. Po studiach i intensywnej sesji planowałam zrobić sobie długie wakacje. W trakcie ich trwania zadzwoniła do mnie koleżanka, która usłyszała w lokalnej stacji radiowej, że poszukiwany jest absolwent Akademii Rolniczej do odbycia stażu w Inspekcji. Zgłosiłam swoją chęć udziału w stażu. Spełniałam wszystkie kryteria i oczekiwania zarówno urzędu pracy jak i pracodawcy, i tak rozpoczęła się moja przygoda z Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

- Jak długo pracuje Pani już w Inspekcji i czy trudno było pokonać drogę od stażysty do kierownika ?

Stażystką byłam ponad pół roku. Pierwszą umowę o pracę zawarłam w Prima Aprilis 1 kwietnia 2004 roku. Polska intensywnie przygotowywała się wówczas do przystąpienia do Unii Europejskiej. Wprowadzano nowe rozwiązania prawne. Zmieniała się ranga Inspekcji. Z jednostki doświadczalnej i mającej charakter doradczy stawaliśmy się jednostką kontrolującą. Wieloletni pracownicy Inspekcji musieli przeorganizować swoje podejście do wykonywanych obowiązków. Dla mnie wszystko było nowe, świeże. Po prostu weszłam w nowy stan prawny bez zmiany swoich przyzwyczajeń. Miałam wielkie szczęście spotkać na początku swojej drogi wspaniałych ludzi, którzy nie tylko w przystępny sposób przekazali mi praktyczną wiedzę, ale zaszczepili we mnie idee przyświecające pracownikom służby cywilnej. Mimo, że nie tworzymy już zespołu inspektorów w Głogowie, to nadal mogę liczyć na ich wsparcie, kiedy tego potrzebuję. Bardzo sobie to cenię. Bez względu na to, czy jest się kierownikiem, czy nie - wieloletnia praca w Inspekcji kosztuje dużo wysiłku. Inspekcja jest jak żywy organizm. Ciągle ewoluuje. Nie ma tu miejsca na rutynę. Trzeba stale podnosić swoje kwalifikacje. Cały czas się uczyć. Wydaje mi się, że nie ma tu pracownika, który może powiedzieć, że jego to już nic nie zaskoczy.

Kolega z innego oddziału zażartował kiedyś, że książkowo przeszłam przez wszystkie szczeble kariery – od stażysty do kierownika. Chyba dzięki temu widzę nasz oddział jako całość a nie, jako poszczególne działy zajmujące się zadaniami dotyczącymi nasiennictwa, zdrowia roślin i środków ochrony roślin.

- Na czym polega Pani praca Oddziale WIORiN w Głogowie ?

Specyfika pracy na terenie każdego powiatu jest inna. W powiecie głogowskim prowadzi się przede wszystkim kontrole fitosanitarne roślin, drewna i gleby, kontrole stosowania i wprowadzania do obrotu środków ochrony roślin oraz kontrole w zakresie GMO. Realizacja tych zadań w połączeniu z pobieraniem prób do badań laboratoryjnych pod kątem obecności agrofagów szkodliwych i organizmów genetycznie zmodyfikowanych oraz pozostałości środków ochrony roślin w płodach rolnych i jakości wprowadzanych do obrotu preparatów daje nam obraz w jakim powiecie żyjemy na co dzień.

- Czy udaje się Pani łączyć swoje pasje i zainteresowania z obowiązkami służbowymi wynikającymi z pracy w WIORiN ?

Tak i to bez większego wysiłku. Uważam, że mam wielkie szczęście mogąc powiedzieć, że przy wykonywaniu obowiązków służbowych, robię rzeczy, które sprawiają mi satysfakcjęi pochłaniają mnie do tego stopnia, że czasami zapominam, że jestem w pracy.

- Czy w Pani pracy w Inspekcji miało miejsce jakieś wyjątkowe, ciekawe zdarzenie warte zapamiętania ?

Niestety na szybko nie umiem znaleźć w pamięci ciekawego zdarzenia, które miało miejsce w mojej pracy. Praca w inspekcji to przede wszystkim praca w terenie i praca z ludźmi. Pracuję w oddziale z samymi koleżankami i musimy radzić sobie z wieloma wyzwaniami. Nie obca jest nam jazda samochodem w ekstremalnych warunkach atmosferycznych i ratowanie naszego autka, które zawisło w polu na ukrytym kamieniu. Zdarzyło nam się zgubić w uprawie kukurydzy, której wysokość przekraczała nasz wzrost. Jesienią pobierając próby gleby, drewna i bulw ziemniaków żartujemy sobie, że takiego treningu nie zaserwowałaby nam żadna wiodąca instruktorka fitness. Osobiście pokonuję swoje fobie w pracy. Przeraźliwie boję się gryzoni. Każdorazowe wejście do piwnicy po próbę bulw ziemniaków to jak zaglądanie strachowi prosto w twarz. Przed wejściem na pole zawiązuję sobie nogawki, żeby nic mnie nie zaskoczyło.

- Czy każdy może zostać specjalistą ds. zdrowia roślin ?

Zgodnie z obowiązującą od 14 marca 2020 r. ustawą o Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa pracownikiem inspekcji może zostać osoba, która ukończyła studia wyższe, odbyła służbę przygotowawczą oraz zdała stosowny egzamin. Został zniesiony wymóg ukończenia studiów na kierunku rolniczym, ogrodniczym lub pokrewnym. Osoba, która chciałaby zostać specjalistą ds. zdrowia roślin powinna posiadać również obywatelstwo polskie i korzystać z pełni praw obywatelskich.

Uważam, że równie istotne jak wymogi formalne są także predyspozycje osoby do wykonywania zadań. Na pewno trzeba umieć radzić sobie ze stresem, podejmować decyzje i wyciągać wnioski. Bardzo ważne jest, żeby w początkowym okresie pracy osoba umiała uczciwie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wśród licznych zadań, jakie wykonuje specjalista ds. zdrowia roślin jest choć jedno, które sprawia jej satysfakcję.

Ktoś, kto wykonuje swoją pracę, jak za karę, nie powinien zostać specjalistą ds. zdrowia roślin.

- Na czym polega specyfika pracy w Inspekcji ?

Na pewno nie jest to typowa praca w urzędzie od 7.30 do 15.30 przy biurku. To przede wszystkim praca z ludźmi. Trzeba umieć sobie zorganizować zadania tak, żeby pogodzić czynności wykonywane w terenie z tymi, które musimy wykonać w biurze.

Są tygodnie w ciągu roku, kiedy przychodzimy do pracy z kubkami termicznymi, zabieramy sprzęt do pobierania prób i od razu wyjeżdżamy w teren. Cały dzień spędzamy poza biurem. Pracujemy nie rzadko w trudnych warunkach atmosferycznych.

Inspektorem jest się również po pracy. Nie można tego uniknąć. Ja zawsze zwracam uwagę na pochodzenie i jakość kupowanych owoców, warzyw i roślin ozdobnych. Robiąc zakupy w Internecie przeglądam przy okazji ogłoszenia w poszukiwaniu ofert sprzedaży środków ochrony roślin i materiału rozmnożeniowego. Nie zliczę godzin, kiedy czekając popołudniami na córkę pod salą taneczną lub pływalnią, gdzie miała treningi, ja zamiast robić w tym czasie zakupy jak inne mamy, czytałam rozporządzenia i specjalistyczną prasę tylko po to, żeby więcej wiedzieć w zakresie wykonywanych zadań służbowych. Lubię wiedzieć więcej, bo to podnosi jakość wykonywanej przeze mnie pracy.

Nie podoba mi się powszechnie panujące podejście, że praca w urzędzie polega na parzeniu kawy i czytaniu wiadomości. Jeśli ktoś tego oczekuje podejmując pracę w naszej Inspekcji na pewno się rozczaruje.

- Dlaczego dla nas wszystkich powinno być ważne zdrowie roślin ?

Ponieważ rośliny, które nie są zdrowe - umierają. Znaczenie i wpływ roślin na życie na Ziemi jest nieocenione. Rośliny produkują tlen, są elementem łańcucha pokarmowego, stanowią miejsce schronienia dla zwierząt – również ludzie w upalne dni korzystają z cienia drzew. Obcowanie z roślinami ma również funkcję terapeutyczną. Już starożytni lekarze Egipscy zalecali członkom rodzin królewskich spacery po ogrodach. Mówi się, że sam Hipokrates uważał, że przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie.

- Jak duża jest świadomość mieszkańców regionu, w którym Pani pracuje w zakresie ochrony zdrowia roślin ?

Coraz większa. Producenci i przedsiębiorcy działający na naszym terenie w szeroko pojętym sektorze rolnictwa muszą przy wykonywaniu swojej działalności spełniać szereg wymogów nałożonych przepisami prawa. Mają świadomość tego, że swoimi działaniami wpływają na jakość żywności pochodzącej z ich pól, sadów i ogrodów oraz na bezpieczeństwo konsumentów. Niestety zdarzają się uchybienia, jednak trzeba tu podkreślić, że wydawane przez nas zalecenia są zawsze realizowane.

Zauważyłam również, że prowadzone w ostatnich latach działania kontrolne w zakresie prawidłowości stosowania środków ochrony roślin w terenach pozarolniczych zaowocowały tym, że Inspekcja jest rozpoznawalna. Bardzo często dzwonią do nas mieszkańcy powiatu i zgłaszają swoje obawy dotyczące pojawienia się owadów głównie na terenach zielonych. Nigdy nie pozostawiamy takich telefonów bez reakcji.

- Jakie działania podejmuje Oddział WIORiN w którym Pani pracuje na rzecz promocji idei Roku Zdrowia Roślin ?

Z uwagi na stan epidemii i ograniczenia w kontaktach promocja MRZR jest obecnie utrudniona. Planowaliśmy aktywny udział m.in. w dożynkach, imprezach okolicznościowych i festynach rodzinnych. Wszystko po to, żeby dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców naszego regionu – również tych najmłodszych.

W tej chwili skupiamy się na przekazywaniu informacji nt. MRZR za pośrednictwem lokalnych mediów. Z wielką przyjemnością zauważyliśmy, że przedstawiciele gmin powiatu głogowskiego upubliczniają za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych informacje, które od nas w tym temacie otrzymali. Nie ukrywam również, że poczuliśmy się wyróżnieni, że na stronie www.rokzdrowia.pl została udostępniona do rozwiązania krzyżówka, którą ułożyła koleżanka Ewelina z naszego oddziału.

- Jakie Pani zdaniem działania należałoby podjąć , aby wzrosła świadomość naszego społeczeństwa jeśli chodzi o ochronę roślin ?

Z pewnością nie będę oryginalna jeśli odpowiem, że edukacja jest tu kluczem do sukcesu.


Moim zdaniem bardzo sprawdzają się krótkie akcje reklamowe w środkach przekazu, głównie w telewizji. Obraz bardzo przemawia do współczesnego społeczeństwa. Również bezpośredni kontakt i wyjście na zewnątrz do nie związanych z branżą rolniczą ludzi. Warto jednak podkreślić, że takie działania były prowadzone zanim ONZ ogłosiło rok 2020 Międzynarodowym Rokiem Zdrowia Roślin.

Na terenie powiatu głogowskiego, jak i całego województwa dolnośląskiego widoczne są plakaty opracowane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin we Wrocławiu z udziałem Wojewody Dolnośląskiego dotyczące ochrony owadów zapylających, bez których nie byłoby większości roślin.

Jako Inspekcja robimy wszystko, by nasze kontrole nie były tylko sprawdzające, ale przede wszystkim pouczające.

Czujemy, że wykonywanie naszych działań nie polega  wyłącznie na „odhaczeniu” spełniono lub nie spełniono wymagań. Zdajemy sobie sprawę, że każda pojedyncza kontrola może podnieść świadomość nie tylko samego podmiotu kontrolowanego ale również jego rodziny i znajomych.

- Jakie w Pani rejonie działania pojawiały się nowe zagrożenia dla roślin ?

Prowadzimy lustracje terenów zielonych i upraw polowych. Pobieramy próby do badań laboratoryjnych. Monitorujemy pojaw agrofagów z wykorzystaniem pułapek feromonowych – w bieżącym roku są to pułapki do odłowu dorosłych chrząszczy z rodzaju Anoplopchora spp. i Monochamus spp. Nie odnotowaliśmy do tej pory pojawu agrofagów szkodliwych dla roślin, których do tej pory nie obserwowaliśmy na terenie powiatu głogowskiego.

Realnym zagrożeniem w powiecie głogowskim jest ćma bukszpanowa Cydalima perspectalis. Gąsienice tego motyla są niezwykle żarłoczne i mogą powodować ogromne straty w nasadzeniach bukszpanów w parkach i ogrodach przydomowych. Jest to szkodnik, który nie ma na terenie naszego kraju wrogów naturalnych. Motyle mogą przelatywać na odległość 5-10 km. Na większe odległości szkodnik może przemieszczać się z roślinami bukszpanu i jego częściami. W naszym województwie stwierdzono już jego występowanie.

- Z jakimi wyzwaniami muszą sobie radzić pracownicy Oddziału WIORiN w Głogowie ?

W chwili obecnej mamy dwa. Prowadzenie działań kontrolnych w okresie obowiązującego na terenie kraju stanu epidemii oraz pomoc producentom i przedsiębiorcom w zrozumieniu i prawidłowym zastosowaniu nowych przepisów prawa. Szczególnie tym, którzy do niedawna nie mieli bezpośredniego kontaktu z Inspekcją. Nie chcemy, żeby w dobie pandemii podmioty działające na naszym terenie czuły się dodatkowo obciążone nowymi, nałożonymi na nich obowiązkami.

- Czy zmiana przepisów dotyczących zdrowia roślin przyczyniła się do większej ich ochrony ?

Nowe Prawo UE obowiązuje od 14 grudnia 2019 r. O tym, czy zmiana obowiązujących do tej pory przepisów zdrowia roślin przyczyniła się do większej ochrony roślin będziemy mogli porozmawiać za jakiś czas.

 Nowe przepisy nałożyły obowiązki na większą niż do tej pory liczbę producentów. Głównie poprzez wprowadzenie wymogu zaopatrzenia w paszport materiału rozmnożeniowego roślin wprowadzanego do obrotu - bez względu na jego gatunek. Moim zdaniem każda zmiana niesie ze sobą pozytywne skutki. Na podsumowania i ocenę musimy jednak trochę poczekać.

- Jak wygląda dzień pracy specjalisty do spraw zdrowia roślin w Oddziale WIORiN w Głogowie ?

Każdy jest inny. W dużej mierze to jak wygląda nasz dzień związane jest z fazą rozwojową roślin. Jesteśmy uzależnieni od okresu wegetacji.

Co najmniej raz w tygodniu prowadzone są w naszym oddziale spotkania koordynujące pracę. Staramy się łączyć różne zadania szczególnie wtedy, jeśli kontrole mają być prowadzone u tych samych podmiotów. Rezultaty pracy w terenie zawsze znajdują odzwierciedlenie w systemach informatycznych.

Niedawno, w jednym wytypowanym przez Centralne Laboratorium GIORiN w Toruniu dniu, inspektorzy w całym województwie pobierali próby wody i dziko rosnących roślin do badań laboratoryjnych pod kątem występowania bakterii Ralstonia solanacearum. Po przyjściu do pracy od razu wyjechaliśmy w teren. W Głogowie pobieraliśmy próbki wody z oczyszczalni ścieków oraz z rzeki. Wodę z rzeki pobieramy zawsze w pobliżu miejsca z którego pobrana jest roślina do badań. W tym roku była to psianka słodkogórz wraz z jej systemem korzeniowym. Po powrocie do biura koleżanka zawiozła przekazać zabezpieczone próby innego oddziału WIORiN, w celu przetransportowania ich do laboratorium. Ja wprowadziłam informacje z przeprowadzonych kontroli do systemu informatycznego. Mimo, że fizycznie pobranie prób nie zajmuje dużo czasu – przygotowanie dokumentów, dojazdy między miejscami poboru i odtransportowanie prób już tak. Mimo, że każdy dzień pracy specjalisty ds. zdrowia roślin jest inny, to wszystkie łączy wspólny mianownik – są dobrze zorganizowane.

- Czy zmiany klimatu oraz w rolnictwie maja wpływa na zdrowie roślin ?

Tak. Brak zimy powoduje, że szkodniki i choroby rozwijają się cały czas. Zaburzony jest okres zimowego uśpienia roślin. W tym roku chwasty w zbożach ozimych nie przestawały rosnąć. Ze względu na wysokie temperatury i brak pokrywy śnieżnej coraz częściej daje się odczuć skutki suszy. Zmiany klimatu sprzyjają pojawieniu się nowych agrofagów, które nie mają na naszym terenie wrogów naturalnych. Zrównoważone podejście do produkcji rolnej pozwala ograniczyć negatywne skutki oddziaływania zmian klimatu. Działania podejmowane w tym zakresie przez producentów powinny być jednak podejmowane prewencyjnie - nie po fakcie.

- Jak układa się współpraca Inspekcji z rolnikami w zakresie ochrony zdrowia roślin ?

W mojej ocenie bardzo dobrze. Producenci działający na naszym terenie znają Inspekcjęi wiedzą czym się zajmujemy. Mają świadomość, że mimo wykonywania przez nas działań kontrolnych mogą liczyć na naszą pomoc m.in. w zrozumieniu przepisów prawa. Staramy się, żeby każdy petent, który się u nas pojawi bez względu na rodzaj sprawy z którą przyszedł uzyskał odpowiedź.

- Jaka jest Pani recepta na skuteczną walkę z agrofagami ?

Zdrowy rozsądek i stosowanie zasad integrowanej ochrony roślin.

- Czy z każdego ziarenka wyrośnie zdrowa roślina ?

Nie. Materiał siewny powinien mieć odpowiednią zdolność kiełkowania oraz być wolny od agrofagów - również tych niewidocznych gołym okiem bakterii. Zakup kwalifikowanego materiału siewnego zaopatrzonego w urzędową etykietę i stosowny paszport roślin daje takie gwarancje.

- Dlaczego tak ważne dla zdrowia roślin są kontrolę materiału siewnego ?

Każda odmiana materiału siewnego ma określoną charakterystykę. Wiedza na temat odporności konkretnej odmiany umożliwia zmniejszenie liczby zabiegów środkami ochrony roślin w sezonie wegetacyjnym. Kontrola materiału siewnego rozpoczyna się już na polu. Zanim materiał siewny trafi do sprzedaży jest m.in. badany na tożsamość odmianową. Pobierane są również próby materiału siewnego do badań laboratoryjnych pod kątem agrofagów szkodliwych. W ubiegłym roku w Głogowie do badań były pobierane nasiona warzyw pochodzące z innego kraju UE na obecność bakterii Xanthomonas campestris pv. phaseoli, Xanthomonas campestris pv. vesicatoria i Clavibacter michiganensis ssp. michiganensis. Dzięki takim działaniom producenci mają świadomość, że kupując kwalifikowany materiał siewny u przedsiębiorców wpisanych do ewidencji zaopatrują się w materiał siewny dobrej jakości a to procentuje zdrowymi, wysokimi plonami.

- Czy stojąc jeszcze raz przed wyborem swojej kariery zawodowej wybrałaby Pani jakie miejsce pracy WIORiN ?

Mimo, że jak już wspominałam, początek przygody z WIORiN był zbiegiem okoliczności, to decyzja o rozpoczęciu pracy w Inspekcji była przemyślana i świadoma. Gdybym w tej chwili, z takim doświadczeniem i wiedzą jaką posiadam, chciała powiedzieć „gdybym wiedziała jak będzie, to wybrałabym inaczej” - musiałabym po prostu zmienić swoją pracę. Nie można wykonywać dobrze pracy inspektora, jeśli się jej nie lubi. Mimo ogromu pracy, zaangażowania, nie rzadko stresów, jakie się przechodzi z nieśmiałą satysfakcją mogę napisać, że lubię swoją pracę i dobrze wybrałam.

- Jaki ma Pani pomysł na działania propagujące zdrowie roślin ?

Jak już wspomniałam – sposobów jest wiele.Najważniejsze, żeby dotrzeć do jak największej części społeczeństwa.

- Dlaczego warto żyć wśród roślin ?

Pomijając wspomniane już przeze mnie znaczenie roślin na życie na Ziemi, rośliny są piękne, cieszą oko i poprawiają nasze samopoczucie. Warto otaczać się nimi również we wnętrzach naszych domów.

- Czy producenci roślin z obszaru działania Oddziału WIORiN w Głogowie chętnie współpracują z Inspekcją i na jakich zasadach ?

Tak. Już o tym wspominałam. Jesteśmy jednostką kontrolującą, ale nasze drzwi są zawsze otwarte i nikt nie wychodzi od nas bez odpowiedzi.

- Co Pani zdaniem jeśli chodzi o ochronę roślin lepiej robić – karać czy edukować ?

Oczywiście, że edukować. Niestety zdarzają się sytuacje w których nie można uniknąć nałożenia kary. Staramy się wówczas, by kontrolowany podmiot dokładnie wiedział za co jest ukarany i co powinien robić, żeby nie powtarzać uchybień. Wtedy taka kara traktowana jest jako nauka nie nauczka.

- Jakie znaczenie dla życia na ziemi maja rośliny ?

Hm...myślę, że opowiadałam już o tym odpowiadając na pytanie dotyczące tego, dlaczego zdrowie roślin powinno być dla nas ważne.

Każda okazja jest jednak dobra, żeby podkreślać, że bez roślin nie było by tlenu i żywności. Bez roślin nie mogły by żyć zwierzęta i ludzie. Bez roślin nie byłoby przyrody i Ziemi.

- Czy zna Pani przepis na jakiś regionalny przysmak roślinny ?

Nie znam przepisu, ale zaliczam się do grona fanów naszego głogowskiego smaku lodów GLOGlove. Są zrobione z głogu, róży i mięty, które w połączeniu z innymi tajnymi dodatkami, w proporcjach znanych tylko tym, którzy je robią, są smakiem dla mnie idealnym i wartym polecenia. Smakiem Głogowa jest również czarna herbata z kwiatem i owocem głogu. Szczerze zachęcam do ich spróbowania każdego, kto odwiedzi Głogów.

- Czy pandemia na wpływ na zdrowie roślin ?

Pandemia spowodowała ograniczenia w przemieszczaniu się ludzi.

Jeśli dzięki temu uniknęliśmy przedostania się z bagażem nieświadomego podróżnika na teren naszego kraju choć jednego egotycznego szkodnika, który mógłby się zadomowić w Polsce, to odpowiedź brzmi tak -  ma wpływ na zdrowie roślin.

Obecnie mimo trwającej pandemii producenci rolni wykonują swoje prace w uprawach polowych i pod osłonami. Umożliwiają im to przedsiębiorcy, którzy wprowadzają do obrotu materiał siewny i środki ochrony roślin.

Inspektorzy wykonują swoje zadania. Prowadzą działania kontrolne umożliwiające wystawianie dokumentów jak paszporty roślin, świadectwa fitosanitarne i zaświadczenia, które są potwierdzeniem spełnienia wymagań zdrowotnościowych roślin. Prowadzimy lustracje roślin i pobieramy próby do badań laboratoryjnych pod kątem występowania agrofagów. Pobieramy próby płodów rolnych do badań na pozostałości środków ochrony roślin. Kwalifikatorzy urzędowi prowadzą oceny polowe. W Głogowie po 15 czerwca rozpoczynamy pobieranie prób roślin na obecność organizmów genetycznie zmodyfikowanych.

Myślę, że wpływ skutków pandemii na zdrowie roślin będzie odczuwalny latem i jesienią. Między innymi ze względu na możliwy brak dostępności środków ochrony roślin spowodowany ograniczeniami w wymianie handlowej i zatrzymaniem produkcji substancji czynnych na rynkach zagranicznych.

- Czym byłoby życie na ziemi bez roślin ?

Nie umiem sobie tego wyobrazić i nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.

Przypomniał mi się film sci-fi Ridleya Scotta „Marsjanin”, w którym główny bohater, członek załogi misji na Marsa, ulega wypadkowi i zostaje sam na planecie. Ponieważ okazało się, że ma niewielkie zapasy żywności próbuje się ratować i zakłada uprawę roślin. Jego jedyną szansą na przetrwanie na Marsie jest plantacja ziemniaków. Nie były łatwe, ale dzięki temu, że ostatecznie mu się udało - uratował swoje życie.

Nie jestem naukowcem i nie wiem, czy to w ogóle możliwe, ale uważam, że jeśli człowiek doprowadzi swoimi działaniami do katastrofy, jaką będzie brak roślin na ziemi to wykorzystując swoją wiedzę, upór oraz wolę przetrwania i pragnienie obcowania z naturą zdoła odtworzyć element przyrody jakim jest świat roślin.

Proces ten byłby niewątpliwie bardzo długi, dlatego mało oryginalnie powiem lepiej zapobiegać niż leczyć.

- Jak przebiega realizacja zadań związanych z ochrona roślin w Oddziale WIORiN w Głogowie w związku z obecna sytuacja epidemiologiczną ?

Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa oraz z użyciem środków ochrony indywidualnej. Każdy z nas ma rodziny i martwi się o najbliższych. Wszyscy, zarówno pracownicy oddziału jak i podmioty przez nas kontrolowane, podchodzimy do obecnej sytuacji z należytą powagą.

- Proszę o dokończenie zdania zdrowe rośliny to…. zdrowe i szczęśliwe życie.


zdjecie_aktualnosc
zdjecie_aktualnosc
zdjecie_aktualnosc
zdjecie_aktualnosc
zdjecie_aktualnosc
zdjecie_aktualnosc
zdjecie_aktualnosc

Kontakt

al. Jana Pawła II 11

00-828 Warszawa

tel.: (0-22) 652-92-90

fax: (0-22) 652-93-03

e-mail:

rokroslin@piorin.gov.pl

Copyright © PIORIN 2024

gi@piorin.gov.pl