Bezpieczna żywność pochodzenia roślinnego jako efekt świadomego i odpowiedzialnego stosowania środków ochrony roślin.
Rolnicy za dużo pryskają!”, „Owoce i warzywa to teraz sama chemia!”. Tego rodzaju wypowiedzi można usłyszeć każdorazowo, gdy temat stosowania środków ochrony roślin jest poruszany w średnich i dużych miastach.
„Miastowi kupują oczami.”, „Odbiorca nie kupi ode mnie towaru słabej jakości” – to oczywiście przeciwległy biegun, czyli opinie często wypowiadane przez producentów owoców i warzyw.
Czy istnieje przestrzeń pomiędzy tymi skrajnymi opiniami? Oczywiście TAK i kryje się pod nazwą świadome i odpowiedzialne stosowanie środków ochrony roślin.
Uzyskanie zadowalającego plonu odpowiedniej jakości w dzisiejszych warunkach (geograficznych, atmosferycznych) dla większości upraw w naszym kraju nie jest możliwe przy całkowitej rezygnacji ze stosowania środków ochrony roślin. Stosowanie się do zasad Integrowanej Ochrony Roślin jest konieczne i pozwala zachować właściwe proporcje pomiędzy metodami niechemicznymi, a metodą chemiczną.
Użytkownicy profesjonalni środków ochrony roślin (rolnicy, sadownicy, producenci warzyw) mają świadomość dotyczącą zasad i techniki stosowania środków ochrony roślin, ponieważ spoczywa na nich obowiązek odbywania szkoleń w tym zakresie [1]. W trakcie szkoleń uzyskują nie tylko uprawnienia do wykonywania zabiegów, ale przede wszystkim przyswajają wiedzę, niezbędną do prawidłowego stosowania pestycydów. Ponadto mają świadomość, że sprzęt wykorzystywany do zabiegów podlega obowiązkowi okresowego badania i kalibracji [2] i nie jest im obcy obowiązek prowadzenia dokumentacji dotyczącej stosowanych środków ochrony roślin, tzw. „Ewidencji zabiegów” [3]. To oczywiście wycinek obowiązków, nałożonych na osoby stosujące środki ochrony roślin przez prawo. Niemniej jednak, należy zaznaczyć, że spełnienie przez użytkowników profesjonalnych podstawowych wymagań jest fundamentem do odpowiedzialnego stosowania środków ochrony roślin.
Kwestia odpowiedzialności wydaje się być kluczową, w odniesieniu do uzyskania produktów pochodzenia roślinnego, bezpiecznych dla konsumenta.
Które produkty należy uznać za bezpieczne?
Te, dla których pozostałości środków ochrony roślin nie przekraczają najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości określonych w prawie Unii Europejskiej [4]. Istnieje kilka podstawowych zasad dotyczących bezpośrednio wykonania zabiegu ochrony roślin przy użyciu środka ochrony roślin, związanych ze ścisłym przestrzeganiem zapisów umieszczonych w etykiecie stosowania każdego preparatu.
Do najważniejszych należy zaliczyć:
Zastosowanie środka ochrony roślin w sposób świadomy, sprzętem sprawnym technicznymi i skalibrowanym, z jednoczesnym zachowaniem powyższych zasad nie spowoduje przekroczenia najwyższego dopuszczalnego poziomu (NDP) pozostałości środków ochrony roślin w finalnym produkcie.
Mówiąc wprost, wyprodukowana żywność pochodzenia roślinnego będzie bezpieczna dla konsumenta.
Skoro to takie proste, to dlaczego każdego roku wąska grupa rolników, sadowników i producentów warzyw produkuje żywność, co do której bezpieczeństwa dla konsumenta można mieć wątpliwości?
Problem jest złożony, ponieważ przyczyn takiego stanu jest wiele. Poza wszelką dyskusją są sytuacje, w których producenci, mając do dyspozycji optymalne warunki do ochrony swojej uprawy, stosują środki ochrony roślin nieodpowiedzialnie.
Do podstawowych zachowań tego rodzaju zalicza się:
Powyższe zachowania są szczególnie istotne w kwestii uzyskania produktu bezpiecznego dla konsumenta, ponieważ zaistnienie jednego z powyższych zachowań wystarczy, aby ostatecznie wprowadzić na rynek produkt niebezpieczny dla konsumenta. Brak zgodności z prawem i ewentualne sankcje karne są konsekwencją takich działań, ale nie są aż tak istotne, jak fakt, że wyprodukowana żywność i pasza są wysoce szkodliwe dla człowieka i zwierząt .
Temat stosowania środków ochrony roślin jest oczywiście dużo szerszy, dlatego ta wypowiedź zawiera głównie elementy, mające wpływ na ostateczne bezpieczeństwo gotowego produktu pochodzenia roślinnego (owoc, warzywo, ziarno zbóż wykorzystywane do dalszego przerobu spożywczego, płody rolne używane jako pasze itp.). Stosowanie zasad integrowanej ochrony roślin, dobór odpowiednich warunków do zabiegów chemicznych, stosowanie okresów prewencji dla ludzi i zwierząt (głównie owadów zapylających) są bardzo istotnymi kwestiami i niewątpliwie wymagają omówienia przy każdej stosownej okazji.
Uzyskiwanie odpowiednio wysokich plonów dobrej jakości jest bardzo ważnym elementem życia społecznego na co dzień. W czasach stabilnych, środowiska niepowiązane z szeroko pojętym rolnictwem, nie zawsze odczuwają potrzebę posiadania szczegółowej wiedzy na temat produkcji roślinnej.
Dziś nadszedł jednak czas szczególny. Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego (zarówno jakościowego, jak i ilościowego) w dobie ciężkich chorób wirusowych (np. koronawirus obecnie) wydaje się być jednym z fundamentalnych elementów wsparcia społeczeństwa.
Czym zatem jest jakość? Czy jakość to duże plony owoców i warzyw, które samym swoim wyglądem zachęcają do zakupu, czy też produkty w 100% ekologiczne, wybierane przez najbardziej wymagających klientów?
Produkty stuprocentowo ekologiczne uzyskiwane w każdej formie produkcji byłyby oczywiście idealnym rozwiązaniem, ale jak już zaznaczyłem na wstępie – są one nieosiągalne w całości produkcji w naszych warunkach. Produkty bardzo dobre jakościowo, to te produkty, w których uprawie wszelkiego rodzaju substancje wspomagające produkcję (nawozy, środki ochrony roślin) były stosowane z odpowiedzialnością i pełną świadomością (dzięki którym samo ich stosowanie ogranicza się do bezwzględnego minimum).
Mamy rok szczególny z punktu widzenia zdrowotności roślin. W grudniu 2018 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło rok 2020 Międzynarodowym Rokiem Zdrowia Roślin. Warto w tym szczególnym czasie zastanowić się nad zdrowotnością roślin pojmowaną zarówno jako zdrową - dobrze chronioną, ale także zdrową - dla konsumenta.
Być może alternatywą dla stosowania chemicznych środków ochrony roślin jest stosowanie preparatów biologicznych, dla których okresy karencji i prewencji są bardzo krótkie lub w niektórych przypadkach nie występują. Organem odpowiedzialnym za ocenę substancji chemicznych, których stosowanie w środkach ochrony roślin jest dozwolone jest Komisja Europejska. Tendencja przechodzenia z metod chemicznych w kierunku metod biologicznych jest zdecydowanie widoczna. Coraz więcej substancji chemicznych, stosowanych latami w środkach ochrony roślin zostaje ocenianych przez Komisję Europejską negatywnie.
Budzi to wiele wątpliwości u producentów rolnych, którzy metodę chemiczną w walce z agrofagami wykorzystują najczęściej i uważają za szczególnie skuteczną.
Ocena substancji chemicznych, jako składników środków ochrony roślin to oczywiście jeden z wielu obszarów pracy Komisji Europejskiej nad poprawą jakości i efektywności produkcji rolnej. Elementem Europejskiego Zielonego Ładu, programu opracowanego w Parlamencie Europejskim jest stosowanie różnorodności biologicznej, w której ujęcie strategii „od pola do stołu” przyczyni się do ograniczenia stosowania pestycydów i nawozów w rolnictwie. Nic nowego, mógłby ktoś rzec, przecież obowiązek stosowania integrowanej ochrony roślin występuje od 01.01.2014 roku.
W tym miejscu narzuca się jedno pytanie do producentów rolnych: Czy rzeczywiście korzystają oni ze wszystkich dostępnych metod niechemicznych, a metodę chemiczną stosują jedynie w ostateczności?
[1] Art. 41 ustawy z 08.03.2013 r. o środkach ochrony roślin
[2] Art. 48 ustawy z 08.03.2013 r. o środkach ochrony roślin
[3] Art. 67.1. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 1107/2009 z 21 października 2009 roku
[4] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 396/2005 z 23 lutego 2005 roku
Kontakt
al. Jana Pawła II 11
00-828 Warszawa
tel.: (0-22) 652-92-90
fax: (0-22) 652-93-03
e-mail:
rokroslin@piorin.gov.pl